POWITANIE ZIMY
„Kiedy woda udaje, że jest szkłem,
to już wiem, co to znaczy, dobrze wiem:
to już zima.
Kiedy deszczyk się zmienia w biały puch,
zwykły deszczyk z jesiennych słot i pluch,
to już zima.
Kiedy z ziemi tysiące różnych barw
znikną gdzieś, jakbyś wszystkie gumką starł,
to już zima.
Kiedy rankiem wyrosną u twych szyb
srebrne kwiaty, choć nie siał tu ich nikt,
to już zima.
Kiedy oddech bielutki frunie z ust,
bo go mróz tak pobielił, tęgi mróz,
to już zima.”
Jerzy Ficowski, „To już zima”
To już zima. Wypatrywanie śniegu stanie się codziennym rytuałem, a mróz znów będzie szczypać nasze nosy. Jednak jej nadejście ma także swoje dobre strony. Wraz z 22 grudnia dni są coraz dłuższe i to nieważne, że na razie o setne sekundy.
Życzmy sobie białego puchu, białych pejzaży malowanych mrozem.